W niedzielę, 22 września, wójt gminy Przemęt, Janusz Frąckowiak, wyruszył wraz z jednostkami Ochotniczej Straży Pożarnej z Kluczewa, Przemętu, Starkowa, Bucza, Solca, Górska i Sączkowa do gminy Bojadła. Ich misją była pomoc w umacnianiu wałów przeciwpowodziowych oraz zabezpieczaniu terenów zagrożonych zalaniem w związku z falą powodziową, która nawiedziła Polskę. W sobotę na miejsce zostało dostarczone 20 000 worków, a w niedzielę kolejne 9 000 – łącznie niemal 30 tysięcy worków z piaskiem trafiło z gminy Przemęt na obszary zagrożone.
Powódź, która obecnie dotyka Polskę, jest skutkiem ulewnych deszczy sprzed ponad tygodnia. Fala wezbraniowa na Odrze, której przebieg obserwowany jest od wielu dni, jest szczególnie długa i nieprzewidywalna. W poniedziałek rano stany alarmowe na Odrze zostały przekroczone od ujścia Nysy Kłodzkiej w województwie opolskim, aż po Słubice w województwie lubuskim.
Nieco lepsza sytuacja panuje na odcinku od Ścinawy po Wrocław i Brzeg. Choć Odra nadal przekracza tam poziomy alarmowe, powolne, ale systematyczne spadki poziomu wód dają nadzieję na ustabilizowanie sytuacji. We Wrocławiu o godzinie 16 poziom wody wynosił 492 cm, co o 42 cm przekraczało stan alarmowy, jednak prognozy IMGW wskazywały na możliwość spadku poniżej stanu alarmowego w nocy z wtorku na środę.
W Głogowie, na północy Dolnego Śląska, trwała kulminacja fali powodziowej, której poziom osiągnął 674 cm – aż o 274 cm powyżej stanu alarmowego. Pomimo tak wysokiego poziomu wód, sytuacja w mieście pozostawała spokojna, a prognozy wskazywały na stopniowe opadanie poziomu wód. W podobnej sytuacji znajdowała się Nowa Sól, gdzie w niedzielny wieczór fala wezbraniowa również zaczęła się obniżać.
W ciągu najbliższych dni wzrosty stanów wody na Odrze mogą dotknąć mieszkańców województwa lubuskiego. Główna fala wezbraniowa ma dotrzeć we wtorek do Cigacic i Nietkowa, z prognozowanym poziomem tylko kilkanaście centymetrów niższym niż podczas powodzi w 1997 roku. Kulminacja fali przewidywana jest również na noc z wtorku na środę w Połęcku i Białej Górze na zachód od Krosna Odrzańskiego.
Strażacy z gminy Przemęt, jak zawsze, wykazali się ogromnym zaangażowaniem i poświęceniem, wspierając mieszkańców terenów zagrożonych powodzią. Dzięki ich pracy oraz wsparciu całej lokalnej społeczności możliwe jest skuteczniejsze zabezpieczenie wałów i minimalizacja szkód wyrządzanych przez żywioł.
Fot.: Urząd Gminy Bojadła
