Zaczęło się we wrześniu. Po letnich przygodach warsztatowych przyszedł czas na działania zaplanowane na ostatni kwartał tego roku. Pod koniec września w ramach projektu „Kolej na Książkę 3.0” dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a realizowanego w ramach programu Promocji literatury i czytelnictwa w 2016 roku przez Fundację „Sztuka dla Ludzi”, odbyło się spotkanie z Robbem Maciągiem. Podróżnik przemierzający świat na rowerze opowiadał w Przemęcie o swojej wyprawie do Indii. Młodzież ze szkół w Kaszczorze i Starkowie miała szansę usłyszeć ciekawostki na temat tego, dlaczego Tybetańczycy są pomarszczeni, z jakiej przyczyny nie jedzą drobiu i ryb lub czy na co dzień sięgają po tak popularne u nas napoje gazowane. Spotkanie nie miało jednak charakteru klasycznej prelekcji – młodzi ludzie najpierw wysłuchali narracji Globtrotera i obejrzeli prezentację zdjęć z podróży, a następnie zostali zaproszeni do twórczych działań. Samodzielnie wykonali „tybetańskie PlayStation”. Jako pamiątkę mogli zrobić selfie z azjatyckimi maskami.
W Gminnym Centrum Kultury i Bibliotece w Przemęcie, która jest partnerem projektu, regularnie odbywały się zajęcia plastyczne. Deszczowa aura nie wpływała na nastroje młodych przemęcian i nie pozbawiała ich optymizmu, gdyż towarzyszyły im radosne teksty polskich poetów. Dzieci pracowały m.in. nad wierszem „Spóźniony słowik” Juliana Tuwima, a swoje wrażenia literackie i interpretacje poszczególnych wersów przenosiły na kafle, gotowe kubki czy przypinki. W ten sposób dzieci uczyły się projektowania graficznego, mogły na własnej skórze przekonać się, na czym polega praca z ceramiką. Wykonywano także linoryty i odbitki na torbach.
Oprócz regularnych warsztatów prowadzonych pod dachem przemęckiego ośrodka kultury w ramach projektu wychodzono z książkami do ludzi. Poezja była obecna w sklepie wielobranżowym, w kwiaciarni, a aktorskie interpretacje poezji wybrzmiały nawet w miejscowym urzędzie gminy, gdzie robiono… miny w towarzystwie tekstów Witolda Gombrowicza. Aktorzy Teatru Lubuskiego – Marta Frąckowiak i Piotr Lizak zawitali także w przebraniach małpy i tygrysicy do przemęckiego przedszkola samorządowego, w którym wydawali zwierzęce okrzyki w rytmie słów czytanych wierszy i rozdawali banany, ku uciesze małych widzów.
Opisane powyżej działania miały jeden główny cel: promocję czytelnictwa wśród małych i dużych mieszkańców Przemętu i okolicznych miejscowości. Pomysłodawcy projektu udowadniali, że literatura może być nie tylko źródłem dobrego humoru, ale przede wszystkim inspiracją do podejmowania zróżnicowanych działań artystycznych. Warto po nią sięgać w każdym wieku, o każdej porze roku. Szczególnie cenne wydają się utwory tych, którzy na stałe wpisali się do kanonu literatury polskiej. Nikomu nie trzeba przedstawiać takich osobowości literackich jak Jan Brzechwa, Witold Gombrowicz czy Julian Tuwim – lekkość ich języka, pomysłowość w przedstawianiu otaczającego świata, humor obecny w ich tekstach sprawiają, że można po ich teksty sięgać na nowo i zawsze znajdować coś ciekawego, nowego, pobudzającego.
W ramach projektu stworzono dzieła w postaci kafli, przypinek, toreb i kubków. Powstał Przemęcki Park Krajobrazowy z ptakami o twarzach poetów i pisarzy, które zostały umieszczone w otoczeniu pozytywnie nastrajających cytatów. A wszystko po to, by promować czytelnictwo, udowadniać i naprawdę uwierzyć w to, że warto czytać i sięgać po książki na co dzień i od święta. Bo książka to przyjaciel, który nie zawiedzie, wiele nauczy, rozśmieszy do łez, pocieszy, pokieruje, a jeśli trzeba – zainspiruje do wielu zupełnie niezwykłych i niezapomnianych działań jak choćby te, które były podejmowane w ramach inicjatywy „Kolej na Książkę 3.0” w okresie od lutego do listopada 2016 roku.
zamieściła: Bożena Kurzawa